Alkohol: 4,5%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Meksyk
Kolor: [6/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [4/10]
Smak: [3/10]
Nasycenie: [8/10]
Opakowanie: [4/10]
Cena: 3,33 zł / 0,355 l [Lidl]
Uwagi: Najpopularniejsze meksykańskie piwo, które zdobyło niebywałą popularność w USA, jednak w Polsce uchodzące nadal za egzotyk. Po przelaniu do pokala otrzymujemy jasno-złoty, w pełni klarowny trunek - czyli normę dla piw stylu light lager. Piana jest mizernie mała, a dodatkowo szybko opada do ledwie widocznego kożuszka. Na plus za to świetne, wysokie wysycenie dwutlenkiem węgla.
Zapachowo piwo jest najprościej rzecz ujmując nijakie. Mamy tutaj ledwie wyczuwalną słodowość, metaliczność i zaczątki "skunksowe" (a piwo było dopiero co wyłożone na paletach jak je kupowałem). W smaku jest jeszcze gorzej, piwo jest totalnie wodniste, lekko słodowe, goryczka jest chyba tylko symboliczna. Do tego dochodzą posmaki kukurydziano-maślane i wyczuwalny alkohol, co przy takim woltażu nie powinno mieć miejsca. Całość ratuje jedynie wysokie wysycenie, które nadaje piwu pozorną rześkość. To sprawia, że widzę dla piwa tylko jedno zastosowanie - jako szybka pomoc w nawodnieniu bezpośrednio po amatorskiej grze w koszykówkę czy piłkę nożna z kumplami.
Podsumowując, przy takiej cenie i wcale nie wielkiej dostępności można sobie tego lagera zdecydowanie darować. Nawet na polskim rynku jest wiele lepszych jasnych dolniaków.
Zapachowo piwo jest najprościej rzecz ujmując nijakie. Mamy tutaj ledwie wyczuwalną słodowość, metaliczność i zaczątki "skunksowe" (a piwo było dopiero co wyłożone na paletach jak je kupowałem). W smaku jest jeszcze gorzej, piwo jest totalnie wodniste, lekko słodowe, goryczka jest chyba tylko symboliczna. Do tego dochodzą posmaki kukurydziano-maślane i wyczuwalny alkohol, co przy takim woltażu nie powinno mieć miejsca. Całość ratuje jedynie wysokie wysycenie, które nadaje piwu pozorną rześkość. To sprawia, że widzę dla piwa tylko jedno zastosowanie - jako szybka pomoc w nawodnieniu bezpośrednio po amatorskiej grze w koszykówkę czy piłkę nożna z kumplami.
Podsumowując, przy takiej cenie i wcale nie wielkiej dostępności można sobie tego lagera zdecydowanie darować. Nawet na polskim rynku jest wiele lepszych jasnych dolniaków.
Ocena końcowa: 4-/10
z dostępnością wcale nie jest tak źle, w każdym większym hipermarkecie można to kupić. co do ceny to ciesz się, że w Lidlu było tak tanio. przeważnie widzę ceny koło 5zł za tą małą buteleczkę!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...mój boże...cóż za spektakularna recenzja kultowego piwa.
UsuńWiele lat temu i jeszcze dawniej te piwo było dla mnie czymś w rodzaju 'guilty pleasure', tym bardziej że kształt butelki i długość szyjki są rewelacyjnie dopasowane do picia piwa prosto z butelki. Od wtedy Corony nie piłem, nie wiem czy sobie psuć wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńsmakosze od siedmiu boleści, z górna granicą dobrego gustu na poziomie lecha, albo innych "sików"
OdpowiedzUsuń