Lista ocenionych piw

wtorek, 25 kwietnia 2017

Przegląd craftu 26

0 komentarze
Tym razem w przeglądzie craftu 5 polskich przedstawicieli i jeden rodzynek z Estonii. Poziom dobry i bardzo dobry, przy czym jedno rozczarowanie (bo liczyłem na więcej). Na pewno zwycięzcą tej paczki jest Kwas Theta z Pinty, ale Rauchbier z olbrachtowej Kuźni Piwowarów też robi robotę. Zapraszam do recenzji.


Artezan, A koko to obchodzi



Alkohol: 5,5%
Ekstrakt: 14,5%

Kraj pochodzenia: Polska

Kolor: [9/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [1/10]
Opakowanie: [6/10]

Cena: 9,20 zł / 0,5 l [Piwomaniak]

Uwagi: Owsiany stout z dodatkiem kokosa. Piwo w kolorze niemalże czarnym, pod światło rubinowym. Piana brązowa jest bardzo obfita, ale też bardzo nietrwała, po chwili całkiem znika. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim, niemalże zerowym poziomie intensywności (uczucie jakby ktoś piwo otworzył godzinę wcześniej).

W zapachu dominuje czekolada i karmel. Do tego dochodzi trochę chmielowych i metalicznych nut, a kokos jest ledwie wyczuwalny. Całość jest średnio intensywna i jakoś nie porywa.

W smaku mamy piwo niezbyt pełne, dosyć płaskie, może lekko oleiste/chropowate w odbiorze. Pojawiają się tutaj nuty czekoladowe, karmelowe, delikatnie palone i śmietankowe. Do tego trochę chmielu, odrobina kokosa i lekko estrowy (czerwone owoce) charakter. Ogólnie piwo nie smakuje źle, ale zdecydowanie czegoś zabrakło. No i ten nieszczęsny brak nasycenia.

Ocena końcowa: 7,5/10


Pinta, Kwas Theta



Alkohol: 10,2%
Ekstrakt: 24,7%

Kraj pochodzenia: Polska

Kolor: [9/10]
Piana: [2/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [9/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: brak

Cena: 18 zł / 0,33 l [Chmielarnia]

Uwagi: Wild Sour Cherry RIS - brzmi nieźle. Seria kwasów alfabetu greckiego od Pinty to do tej pory wysoki, albo bardzo wysoki poziom. Tym razem dostajemy piwo ciemnobrunatne, niemalże czarne. Piana niemalże zerowa. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.

W zapachu mamy sporo kwaśnych i dzikich nut, a do tego trochę wiśni oraz czekolady. Jest to bardziej kwas niż RIS. Smakowo podobnie. Na plus na pewno dobrze ukryty alkohol, świetnie ułożona całość. Piwo jest pełne, z niską goryczką, dosyć słodkie, ale też mocno kwaśne, dzięki czemu zyskuje na pijalności.

Podsumowując, bardzo udany eksperyment.

Ocena końcowa: 8,5/10


Piwne Podziemie, Buena Vista Brown



Alkohol: 5,2%
Ekstrakt: 13,8%

Kraj pochodzenia: Polska

Kolor: [9/10]
Piana: [6/10]
Zapach: [4/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [7/10]
Opakowanie: brak

Cena: 8 zł / 0,25 l [Chmielarnia]

Uwagi: Brown Ale o ciemnobrunatnym kolorze. Piana beżowa, średnio trwała, lekko oblepiająca. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.

W zapachu mamy z jednej strony nuty słodowe, czekoladowe, orzechowe (nawet w kierunku princessy orzechowej), z drugiej pojawiają się chmielowe nuty sosnowe i żywiczne. Całość jest przyjemna, ale nie powala intensywnością.

Smakowo mamy piwo wytrawne z średniej wielkości goryczką. Tutaj jest zdecydowanie więcej z charakteru Black IPA niż Brown Ale. Mamy prażony słonecznik, mamy chmielowe, żywiczno-sosnowe nuty. Ogólnie piwo jest dobre, ale nie wybitne.

Ocena końcowa: 7,5/10


AleBrowar, What a Shot



Alkohol: 5%
Ekstrakt: 14%

Kraj pochodzenia: Polska

Kolor: [7/10]
Piana: [6/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: brak

Cena: 10 zł / 0,33 l [Chmielarnia]

Uwagi: West Coast IPA z AleBrowaru. Piwo w kolorze złotym, mętne. Piana średnio obfita, lekko oblepiająca ścianki. Wysycenie dwutlenkiem węgla delikatnie poniżej średniej.

W zapachu z jednej strony mamy nuty chmielowe, iglaste, z drugiej pojawiają się orzeszki ziemne i masło orzechowe. O dziwo nie przeszkadzają jakoś zbytnio te orzeszki, ale aromat raczej nie jest intensywny czy zachwycający.

W smaku mamy półwytrawne piwo z średniej wielkości goryczką chmielową. Pojawiają się tutaj nuty żywiczne, sosnowe, białych owoców i lekko cebulowe. Intensywność na średnim poziomie. Brakuje mi tutaj cytrusów i owoców tropikalnych oraz większej pijalności.

Podsumowując, dla mnie to kolejne rozczarowanie z tego zasłużonego dla Polskiego craftu browaru. Nie jest to złe piwo, ale od AleBrowaru wymagam znacznie więcej.

Ocena końcowa: 7/10

Pohjala, Kolmekordne



Alkohol: 13%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Estonia

Kolor: [7/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [4/10]
Opakowanie: brak

Cena: 16 zł / 0,25 l [Chmielarnia]

Uwagi: Potężna moc jasnego, mocno chmielonego ejla. Triple IPA użyto tutaj nie bez powodu. Piwo w kolorze złotym, mętne. Piana mała, lekko oblepiająca. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.

W zapachu dominuje chmiel w stylu nalewki chmielowej. Do tego sporo słodyczy i lekko jabłkowa nuta. Jest dosyć jednorodnie, średnio intensywnie.

W smaku mamy słodkie, intensywne w smaku piwo z średniej wielkości goryczką. Czuć w nim moc, ale alkohol jest całkiem nieźle ukryty. Znów dominują nuty chmielowe, do tego odrobina karmelu i znów jabłkowe posmaki. Ogólnie nie jest to złe piwo, ale jakoś nie do końca mnie przekonuje. Zawartość alkoholu to nie wszystko, a piłem sporo lepszych Double IPA o mocy 8%.

Ocena końcowa: 7,5/10


Jan Olbracht, Kuźnia Piwowarów Rauchbier



Alkohol: 5,6%
Ekstrakt: 12,5%

Kraj pochodzenia: Polska

Kolor: [8/10]
Piana: [7/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: [7/10]

Cena: 9,05 zł / 0,5 l [Ingmar Alkohole]

Uwagi: Rauchbiery lubię, a im bardziej wędzone tym lepiej. Tutaj mamy pięknie prezentujące się, miedziano-rubinowe piwo. Piana w kolorze beżowym jest średnio obfita, średnio trwała i lekko oblepiająca ścianki - całkiem ładna i dobrze pasująca do samego piwa. Wysycenie dwutlenkiem węgla na średnim poziomie intensywności.

W zapachu dominują nuty wędzone, oscypka i wędzonej kiełbasy. Do tego trochę czekolady i karmelu. Całość jest intensywna i przyjemna.

W smaku mamy piwo o półwytrawnym charakterze z niewielką goryczką. Do tego sporo wędzonki, drewnianych nut (jak drewno z ogniska), wędzonej kiełbasy i ogólnie ogniskowego aromatu. A poza tym Czekolada, kakao i karmel. Piwo jest intensywne w odbiorze, całkiem pijalne, mogłoby mieć może trochę więcej ciała, ale nawet bez tego jest to kawał dobrej piwnej roboty.

Ocena końcowa: 8/10

wtorek, 11 kwietnia 2017

Przegląd craftu 25

1 komentarze
Tym razem w przeglądzie craftu dwa zagraniczne, mocarne woltażowo RISy, a do tego zapomniany styl Cottbuser z Piwoteki i IPA od Kingpina (jak zawsze z jakimś dodatkiem ekstra). Zapraszam do czytania.

Piwoteka, Lodzermensch



Alkohol: 5%
Ekstrakt: 12,5%

Kraj pochodzenia: Polska

Kolor: [6/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [5/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [7/10]
Opakowanie: [6/10]

Cena: 8,80 zł / 0,5 l [Piwny Skład]

Uwagi: Piwo w stylu Cottbuser, odrestaurowany styl niemiecki. Lekkie, jasne i kwaśne piwo z dodatkiem owsa, cukru i miodu. Po przelaniu do pokala otrzymujemy słomkowe, niemal klarowne piwo. Piana lekko oblepiająca, średnio obfita i szybko się redukująca. Wysycenie dwutlenkiem węgla na wysokim, lekko pieczącym poziomie intensywności.

W zapachu dominuje aromat miodowy i odrobina chmielu. Całość jest dosyć pusta, w zasadzie nic się tutaj nie dzieje. Smakowo jest trochę lepiej. Piwo jest wytrawne, lekko kwaskowate z niską goryczką. Mamy tutaj nuty miodowe i kwiatowe, a chyba największą robotę robi spora rześkość i pijalność - wyłącznie to ratuje piwo.

Podsumowując, fajnie, że odkrywa się zapomniane style, ale dosyć często mam wrażenie, że zostały zapomniane nie bez powodu.

Ocena końcowa: 7/10


Ghost Brewing, Oak Aged Midnight Oil



Alkohol: 12,7%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Dania

Kolor: [10/10]
Piana: [6/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [2/10]
Opakowanie: [5/10]

Cena: 24,40 zł / 0,33 l [Piwomaniak]

Uwagi: RIS leżakowany z kilkoma rodzajami dębowych chipsów. Piwo w kolorze czarnym jak smoła. Piana brązowa jest spora, ale niezbyt trwała, lekko oblepiająca i dosyć dziurawa. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim, niemalże zerowym poziomie intensywności.

W zapachu dominują nuty palone, kawowe, niemalże petowe. Do tego gorzka czekolada i trochę karmelu. Nie czuć nut dębowych, cały profil jest dosyć czysty i średnio intensywny.

Smakowo dostajemy piwo pełne w kierunku półpełnego. Alkohol jest świetnie ukryty, nie czuć tutaj niemal 13%, raczej piwo smakuje jak 7% czy 8%. Nieźle kontruje to całkiem spora goryczka. Mamy tutaj gorzką czekoladę, kawę, sporo paloności i petów. Piwo ma czysty charakter.

Ogólnie jest to bardzo przyjemny imperialny stout, ale trochę mało się tutaj dzieje. Można spróbować, ale nie jest to top topów.

Ocena końcowa: 8/10


Kingpin, Vandal



Alkohol: 7,1%
Ekstrakt: 16,5%

Kraj pochodzenia: Polska

Kolor: [8/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [6/10]
Opakowanie: [8/10]

Cena: 9,50zł / 0,5 l [Piwomaniak]

Uwagi: Rye IPA z dodatkiem jałowca od Kingpina. Piwo w kolorze bursztynowym, opalizujące. Piana średnio obfita, średnio trwała, lekko oblepiająca. Wysycenie dwutlenkiem węgla na średnim poziomie intensywności.

W zapachu dominuje aromat karmelowy i czerwonych owoców. Do tego dochodzi chmielowa żywiczność i sosnowość, a także trochę jałowca. Całość jest średnio intensywna.

W smaku dostajemy piwo półpełne do średnio wytrawnego. Goryczka jest spora w kierunku średniej, ale nie jest zbyt dobrej jakości (ściąga i zalega). Pojawiają się tutaj nuty tytoniowe, żywiczne, trawiaste, ziemiste i lekko jałowcowe. Do tego trochę karmelu i niezbyt wysoka pijalność. Piwo nie jest złe, ale przez goryczkę trochę męczy.

Ocena końcowa: 7/10


Evil Twin, I Love You With My Stout



Alkohol: 12%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Stany Zjednoczone

Kolor: [9/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [9/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: [8/10]

Cena: 22,90 zł / 0,355 l [Piwomaniak]

Uwagi: Imperialny Stout od Evil Twin. Piwo w kolorze ciemnobrunatnym, niemalże czarnym. Piana beżowa, dziurawa, niezbyt obfita, nie oblepia. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.

W zapachu pojawiają się aromaty gorzkiej czekolady, likieru czekalodowego, karmelu, a także lekko chmielowe. Całość jest średnio intensywna, ale bardzo przyjemna i fajnie się balansująca.

Smakowo dostajemy piwo pełne z średniej wielkości goryczką i sporą ilością nie do końca ułożonego alkoholu. Przez to trochę męczy i nie powala pijalnością. Dodatkowo pojawiają się nuty czekoladowe, słodkie, karmelowe, kawowe, a także lekko utlenione (rodzynki) i piwniczne.

Podsumowując, lepiej pachnie niż smakuje. Na pewno leżakowanie mogłoby trochę pomóc (wygładzić alkohol).

Ocena końcowa: 7,5/10

niedziela, 2 kwietnia 2017

Cantillon, Rose De Gambrinus

0 komentarze

Alkohol: 5%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Belgia

Kolor: [8/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [9/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: [6/10]

Cena: 38,70 zł / 0,375 l [Piwomaniak]

Uwagi: Lambik z dodatkiem malin od legendarnego Cantillona. Piwo w kolorze ciemno rubinowym, opalizujące. Piana spora, ale szybko opadająca i nie oblepiająca ścianek. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.

W zapachu zdecydowanie dominuje aromat dzikości, który świetnie współgra z nutami cytrusów i świeżo wyciśniętych malin. Całość komponuje się idealnie, jest bardzo intensywna i przyjemna.

W smaku mamy piwo wytrawne z zdecydowanie kwaśnym i dzikim charakterem. Jest tutaj sporo końskiej derki, jest sporo kwaśnych, cytrusowych nut i jest sporo malinowego charakteru. Całość jest intensywna i bardzo przyjemna.

Podsumowując, jest to jeden z lepszych owocowych lambików jakie piłem kiedykolwiek. Maliny nie wnoszą żadnej słodyczy, a wyłącznie wzbogacają aromat. Zdecydowanie jestem na tak.

Ocena końcowa: 8,5/10