1. Nie znasz się! To piwo jest zdecydowanie lepsze (gorsze)!
Wszystkie moje oceny są w pełni subiektywne, biorą pod uwagę i to jak piwo powinno smakować wg charakterystyki stylu i moje upodobania. Przy okazji warto pamiętać, że warka warce nierówna (w przypadku mniejszych browarów). Również mój gust ulega ciągłej ewolucji, ocena piwa z początku istnienia blogu jest zapewne całkiem inna niż aktualna ocena tego piwa (gdybym się go napił).
2. Czemu oceniasz piwa pite w pubie?
Często to jedyna możliwość oceny konkretnego piwa. Poza tym nie jestem sędzią piwnym, (w sumie to już jestem ;), ale dalej nie zmieniam moich założeń odnośnie oceny piwa na blogu) nie potrzebuję do swoich amatorskich recenzji krystalicznie czystego "środowiska pracy". Staram się jednak oceniać jedno (maksymalnie dwa) piwo, które piję jako pierwsze w kolejności w pubie jednego dnia.
3. Po co oceniasz piwa, których i tak nie można kupić w Polsce (dostać w moim mieście)?
Bo taki mam kaprys, inni mogą chcieć przeczytać co sądzę o konkretnym piwie (nawet trudno dostępnym). Statystyki odwiedzin strony pokazują, że takie piwa mają odwiedziny również wiele miesięcy po opublikowaniu recenzji - zatem są chętni na nie.
4. Po co oceniasz piwa piwowarów domowych?
Patrz wyżej, jeśli chociaż jedna osoba, która wypiła to piwo (nawet sam twórca piwa) wyniesie cokolwiek z mojej recenzji to jest sens istnienia takiej recenzji.
5. Czy to nie megalomaństwo, oceniać własne piwa domowe?
Pomimo, że zdecydowana większość moich czytelników to osoby mi nieznane, jednak recenzje czytają również znajomi, którzy otrzymują ode mnie próbki moich piw i mogą porównać swoje odczucia z moimi. Jest to również pewna forma zachowania informacji do przyszłych warek.
6. Skąd się bierze ocena finalna, bo jakbym nie liczył z ocen cząstkowych nie wychodzi?
Ocena finalna jest całkiem odseparowana od ocen cząstkowych i wynika z mojego ogólnego odczucia dotyczącego danego piwa, nie jest to w żadnym wypadku średnia arytmetyczna, ważona czy jakakolwiek inna.
7. Czemu narzekasz na piwo, a na końcu widzę wysoką ocenę?
Jeśli jakieś piwo uwarzone zostało w jednym z moich ulubionych stylów, uwarzył je browar, który cenię, itd. to od takich piw wymagam więcej. I jeśli takowe piwo jest "tylko dobre" a nie wybitne to często w recenzji dostaje za to lekkie baty, ale ocena finalna jest taka na jaką piwo zasługuje, nawet pomimo moich narzekań.
8. Czemu wypowiadasz się o piwie bardzo pozytywnie a na końcu widzę przeciętną ocenę?
Jeśli coś co skreślałem z góry (koncernowy lager, piwo miodowe, itp.) zaskoczy mnie na plus to często opisuję je w tonie pochwalnym. Nie zmienia to jednak często faktu, że piwo takie przeskoczyło z poziomu "niepijalne" na "średniak", co i tak dla takiego wyrobu jest sporą nobilitacją, zatem ocena odzwierciedla realną jakość piwa (wg mojej subiektywnej opinii).
Ocena finalna jest całkiem odseparowana od ocen cząstkowych i wynika z mojego ogólnego odczucia dotyczącego danego piwa, nie jest to w żadnym wypadku średnia arytmetyczna, ważona czy jakakolwiek inna.
7. Czemu narzekasz na piwo, a na końcu widzę wysoką ocenę?
Jeśli jakieś piwo uwarzone zostało w jednym z moich ulubionych stylów, uwarzył je browar, który cenię, itd. to od takich piw wymagam więcej. I jeśli takowe piwo jest "tylko dobre" a nie wybitne to często w recenzji dostaje za to lekkie baty, ale ocena finalna jest taka na jaką piwo zasługuje, nawet pomimo moich narzekań.
8. Czemu wypowiadasz się o piwie bardzo pozytywnie a na końcu widzę przeciętną ocenę?
Jeśli coś co skreślałem z góry (koncernowy lager, piwo miodowe, itp.) zaskoczy mnie na plus to często opisuję je w tonie pochwalnym. Nie zmienia to jednak często faktu, że piwo takie przeskoczyło z poziomu "niepijalne" na "średniak", co i tak dla takiego wyrobu jest sporą nobilitacją, zatem ocena odzwierciedla realną jakość piwa (wg mojej subiektywnej opinii).
