Alkohol: 5%
Ekstrakt: 11,6%
Kraj pochodzenia: Niemcy
Kolor: [5/10]
Piana: [10/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [7/10]
Opakowanie: [7/10]
Cena: 5,49 zł / 0,5 l [Piotr i Paweł]
Uwagi: Niemiecki hefeweizen w całkiem niezłej cenie (jak na pszenice z tego kraju). Po przelaniu pojawia się trunek w kolorze żółto-jasno-brązowym, w pełni mętny - nie wygląda to zbyt apetycznie. Jednak zdecydowanie lepiej sprawa wygląda z pianą. Jest ona bardzo obfita, pięknie wygląda, na dodatek powoli opada i do samego końca pozostaje ok 0,5 cm warstwa, oraz sporo na ściankach. Chyba jeszcze nie piłem weizenów z tak genialną pianą - polscy warzelnicy mogli by się od Schofferhofer uczyć w tej kwestii.
W zapachu jest bardzo typowo, goździki, banany, w mniejszym stopniu cytrusy - nie ma się do czego przyczepić, ale też niczym się to nie wyróżnia na tle innych niemieckich pszenic. Od bardzo poprawna robota. Alkohol ujawnia się dopiero po dłuższym odstaniu (~45 minut) i to tylko w bardzo delikatnej intensywności
W kwestiach smakowych jest bardziej ciekawie, ponieważ poza typowymi bananami i goździkami zauważalne są aromaty pomarańczy, oraz lekki aromat kolendry. Piwo jest dosyć treściwie, zdecydowanie pełniejsze w smaku od polskich nazbyt wodnistych weizenów. Wysycenie dwutlenkiem węgla na całkiem wysokim poziomie.
Podsumowując, Schofferhofer Hefeweizen pokazuje jak daleko naszym rodzimym browarom do poziomu typowego niemieckiego weizena. Piwo jest bardzo przyjemne, dosyć łatwo dostępne (Piotr i Paweł oraz Alma mają je na swoich półkach), a do tego w cenie, którą idzie wytrzymać. Ze swojej strony polecam zdecydowanie.
Normalnie oceniłbym tego weizena na 7,5/10 - jednak genialna piana podnosi ocenę do 8-/10.
W zapachu jest bardzo typowo, goździki, banany, w mniejszym stopniu cytrusy - nie ma się do czego przyczepić, ale też niczym się to nie wyróżnia na tle innych niemieckich pszenic. Od bardzo poprawna robota. Alkohol ujawnia się dopiero po dłuższym odstaniu (~45 minut) i to tylko w bardzo delikatnej intensywności
W kwestiach smakowych jest bardziej ciekawie, ponieważ poza typowymi bananami i goździkami zauważalne są aromaty pomarańczy, oraz lekki aromat kolendry. Piwo jest dosyć treściwie, zdecydowanie pełniejsze w smaku od polskich nazbyt wodnistych weizenów. Wysycenie dwutlenkiem węgla na całkiem wysokim poziomie.
Podsumowując, Schofferhofer Hefeweizen pokazuje jak daleko naszym rodzimym browarom do poziomu typowego niemieckiego weizena. Piwo jest bardzo przyjemne, dosyć łatwo dostępne (Piotr i Paweł oraz Alma mają je na swoich półkach), a do tego w cenie, którą idzie wytrzymać. Ze swojej strony polecam zdecydowanie.
Normalnie oceniłbym tego weizena na 7,5/10 - jednak genialna piana podnosi ocenę do 8-/10.
Ocena końcowa: 8-/10
Obecnie w Lidl (2 różne gatunki - przeniczne i dunkels hefeweizen) po 3,99zł
OdpowiedzUsuńPrzy takiej cenie imho zdecydowanie dla fanów klasycznych pszenic "must have".
UsuńKupiłem dzisiaj w LIDL po 2.50 zł
UsuńCiemny też po 2.50 zł ale nie mogłem go znaleźć.
U mnie w Lidlu też kupiłem po 2,50 i powiem wam ,że naprawdę dobre te Piwko.Piana i zapach pszenicy w dychę,kolor mętny trochę strach czy się nie zważyło,dam 6 ,smak-alles gutes majonez, pwniak na 9 - całościowo to należy się mocna 8-ka !
UsuńW akapicie o smaku piszesz o aromatach. W hefeweizenach banan występuje tylko w postaci aromatu, w smaku nie jest wyczuwalny (można się o tym przekonać zatykając nos podczas próbowania) ;)
OdpowiedzUsuńSmaków jest 5: słodki, gorzki, słony, kwaśny, umami (nie ma smaku banana, tak samo jak nie ma czekolady, truskawki, itd.). Jeśli mówimy, że pijąc napój czujemy jakiś aromat, którego nie możemy wywąchać bez łykania to znaczy, że odbieramy go retronosowo (i jest to zapach, ale odbierany po przełknięciu, więc potocznie mówimy o smaku). Skrót myślowy który przyjął się w mowie polskiej.
Usuń