Lista ocenionych piw

niedziela, 7 kwietnia 2013

[Piwna kinematografia] The Beer Hunter

Seria telewizyjna kręcona pod koniec lat 80-tych i wypuszczona w roku 1990 (m. in. na kanałach Discovery Channel i Channel 4 w Wielkiej Brytanii) jest tym dla piwnego świata czym był Ford Model T dla motoryzacji czy też Obywatel Kane dla kinematografii. Nie był to pierwszy film/seria dotyczący piwa, ale był krokiem milowym i zwieńczeniem wielu lat pracy znanego działacza, publicysty i pisarza na rzecz piwa Michaela Jacksona (nie mylić z pewnym czarnoskórym białym piosenkarzem pop). Mimo, że seria na ten moment trąci myszką i przy dzisiejszych zdobyczach techniki (internet) nie jest już taką skarbnicą wiedzy jak wtedy gdy powstawała, to jednak nadal potrafi w kilku punktach zaskoczyć nawet średnio zaznajomionych z tematem piwnych entuzjastów. Jednak o wiele ciekawiej wygląda ukazanie browarnictwa sprzed niemal 25 lat na tle tego co możemy teraz oglądać. Dla mnie była to głównie lekcja historii, piwnej historii (mimo de facto niewielkiego zakresu czasu, który upłynął od czasu powstania Beer Huntera).

Seria składa się z 6 odcinków, każdy trwający około 20-25 minut. Pierwszy odcinek opowiada o Belgii (ukochanym kraju Michaela Jacksona, o którym zawsze wypowiadał się z największą estymą oceniając i opisując piwa tej nacji) ze szczególnym uwzględnieniem piw fermentacji spontanicznej. Drugi odcinek dotyczy piwowarstwa niemieckiego (głównie bawarskiego), trzeci to ukłon w stronę kolebki pilsów (Czech, a dokładniej jeszcze wtedy Czechosłowacji). W czwartym odcinku autor opisuje piwa holenderskie, z głównym naciskiem na piwa trapistów (browar warzący znane w Polsce piwa La Trappe). Piąty odcinek to daleka podróż aż do Kalifornii, gdzie chyba po raz pierwszy w europejskiej telewizji można było zobaczyć amerykańską scenę piw rzemieślniczych (w tym legendarnego Anchora), a w ostatnim Michael Jackson wraca do domu i pokazuje jak rozwija się i wygląda piwowarstwo w Anglii, opowiada o stowarzyszeniu przy którego tworzeniu miał spory udział (CAMRA), a także trafia na coroczny festiwal i konkurs piw z UK.

Zabrakło (przynajmniej dla mnie) odcinka o Polsce, chociaż z drugiej strony czym nasz kraj (na tle opisanych powyżej) mógł się w trakcie transformacji pochwalić w tym aspekcie? Szkoda również, że Michael Jackson nie chciał (nie mógł?) nakręcić większej ilości odcinków o niektórych krajach, bo prawda jest taka, że bogactwo Belgii, Stanów Zjednoczonych czy nawet Niemiec pozwoliłoby na nakręcenie co najmniej jeszcze jednej serii. Również północna Francja czy też Irlandia zasługiwałyby na swój własny odcinek. Jednak stało się jak się stało i te 6 odcinków to zamknięta całość bez jakichkolwiek szans (Michael Jackson nie żyje już od kilku lat) na kontynuację.

Odcinki są nagrane w niezbyt dobrej jakości, poza kupnem tej serii na Amazonie pozostaje na dobrą sprawę tylko internet (YouTube), jednak dzięki dobrej dykcji i angielskiej manierze Michael Jackson jest zrozumiały nawet dla osób średnio zaznajomionych z językiem angielskim. Odcinki mimo, że trącą myszką (podkład muzyczny, montaż, itd.) to ogląda się je z niekłamaną przyjemnością. Jest to definitywnie "must have" dla każdej osoby, która chce o piwie wiedzieć coś więcej. Ze swojej strony zdecydowanie polecam.


























0 komentarze:

Prześlij komentarz