Lista ocenionych piw

sobota, 10 grudnia 2011

Hemp Valley Beer



Alkohol: 4,5%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Czechy

Kolor: [7/10]
Piana: [7/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [6/10]
Nasycenie: [8/10]
Opakowanie: [7/10]

Cena: 4,45 zł / 0,33 l [Piwa Świata]

Uwagi: Całkiem ciekawy zabieg marketingowy towarzyszy temu piwu, z uwagi na dodatek kwiatów konopi (zapewne przemysłowych konopi włóknistych), które skutkują też konkretnie skierowaną oprawą graficzną (liście konopi w różnych miejscach, ogólnie etykieta próbująca wmówić, że to piwny ekwiwalent marihuany).

Po przelaniu pojawia się piwo w kolorze złotym, w pełni klarowne. Piana jest duża, gruboziarnista, opada szybko do 3-4 milimetrów i tak utrzymuje się przez dłuższy czas, przy okazji oblepiając ścianki po trochu. Wygląda to jak typowy jasny lager.

W zapachu jest całkiem przyjemnie, dominuje słodowość i lekka chmielowość, jednak można również wyczuć rzadkie dla lagerów delikatne nuty kwiatowe i owocowe, oraz lekkie nuty kojarzące mi się z kwiatostanami lnu lub pokrzywy. Zapachów marihuany nie stwierdziłem, jednak mimo tego jest nadal bardzo dobrze.

W smaku jest trochę gorzej, na pierwszym planie wysuwa się dosyć spora goryczka, która na nieszczęście jest mocno chmielowa, jednak w taki najuboższy, tępy sposób. Przykrywa ona w znaczący sposób lekką słodowość, oraz nuty pokrzyw i lnu. O ile w większości piw goryczka mi nie przeszkadza, to tutaj nic z niej nie wynika, dla dobra tego piwa mogłaby być mniej intensywna, albo chociaż bardziej aromatyczna. Smaków konopi nie stwierdziłem, jak również woni alkoholowej.

Podsumowując, pomijając cały ten marketing cannabisowy związany z tym piwem, jest to po prostu całkiem niezły i różniący się szczególikami (głównie przez lekką owocowość i aromaty pokrzyw oraz lnu) od typowych lagerów jasny trunek dolnej fermentacji, z trochę przesadzoną tępą goryczką.

Ocena końcowa: 7-/10

3 komentarze:

  1. Trochę nie rozumiem końcowej oceny, po tym co przeczytałem. Tak czy siak zgadzam się, że piwo jest przeciętne i nic więcej.

    Pozdrawiam,
    http://smakpiwa.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Piwo nie jest złe, bije na głowę większość polskich lagerów. Ta tępa goryczka o której pisałem to nie jest fajna rzecz, ale lepsze to i tak od polskich jasnych bez jakiejkolwiek goryczki.

    Wiadomo, że bym wolał tutaj goryczkę taką jaką posiada np. Pilsner Urquell, ale lepsza taka niż w np. Lubuskim Jasnym, gdzie chmiel to abstrakcja totalna dla ichniejszych piwowarów. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie szkoda, że jest tak jak mówisz. Piwo te bije na głowę większość Naszych lagerów. Dodatkowo tępa goryczka jest lepsza od tych z polskich jasnych, w których to takowej nie ma:)

    Pozdrawiam,
    http://smakpiwa.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń