Alkohol: 5,2%
Ekstrakt: 12,5%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [6/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [4/10]
Smak: [4/10]
Nasycenie: [6/10]
Opakowanie: brak
Cena: 3 zł / 0,25 l [Browar Poziomka]
Uwagi: Piwo z niewielkiego browaru restauracyjnego Poziomka w stylu pils (ale z pilsem czy to niemieckim czy bohemskim nie ma wiele wspólnego - ot zwykły jasny lager). Otrzymany trunek jest koloru złotego, dosyć mocno mętny. Piana przeciętna, dosyć szybko opada do niewielkiej obręczy i kilku wysepek. Wysycenie dwutlenkiem węgla na średnim poziomie intensywności.
W zapachu jest niezbyt okazale, mamy nuty zbożowe i lekko siarkowe. Do tego dochodzą ewidentne wady w postaci DMS'u i lekkiej kanalizy. O aromacie chmielowym można zapomnieć. W smaku nie jest lepiej, znów atakuje kukurydza z puszki, lekka kanaliza, chmielowych nut jest jak na lekarstwo, na dodatek goryczka jest minimalna. Całość jest bardzo przeciętna, ewidentnie wadliwa (na dodatek ta kanaliza to raczej nie koniec tego, co tam się może rozwinąć) i podejrzewam, że gdyby nie to iż piłem je prosto w browarze to butelkowe, które postałoby nawet kilka godzin w temperaturze pokojowej musiałoby wylądować w zlewie.
Podsumowując, ewidentnie widać, że jest w browarze problem z jakością, w postaci technologii produkcji, ale również z powolnością schodzenia piwa z tanków (przynajmniej w zimniejszych miesiącach). Gdyby ktoś zobaczył butelkę owego trunku w swoim sklepie specjalistycznym to polecam zachować ostrożność.
W zapachu jest niezbyt okazale, mamy nuty zbożowe i lekko siarkowe. Do tego dochodzą ewidentne wady w postaci DMS'u i lekkiej kanalizy. O aromacie chmielowym można zapomnieć. W smaku nie jest lepiej, znów atakuje kukurydza z puszki, lekka kanaliza, chmielowych nut jest jak na lekarstwo, na dodatek goryczka jest minimalna. Całość jest bardzo przeciętna, ewidentnie wadliwa (na dodatek ta kanaliza to raczej nie koniec tego, co tam się może rozwinąć) i podejrzewam, że gdyby nie to iż piłem je prosto w browarze to butelkowe, które postałoby nawet kilka godzin w temperaturze pokojowej musiałoby wylądować w zlewie.
Podsumowując, ewidentnie widać, że jest w browarze problem z jakością, w postaci technologii produkcji, ale również z powolnością schodzenia piwa z tanków (przynajmniej w zimniejszych miesiącach). Gdyby ktoś zobaczył butelkę owego trunku w swoim sklepie specjalistycznym to polecam zachować ostrożność.
Ocena końcowa: 4/10
piłem z butelki - oprócz DMS i lekkiej kanalizy był jeszcze aceton czy inszy rozpuszczalnik
OdpowiedzUsuńlegart
W Poziomce piłem dosyć chłodne piwo, więc nie wykluczone, że po ogrzaniu pojawiłby się również octan etylu.
Usuń