Alkohol: 4,5%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Szkocja
Kolor: [9/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: [9/10]
Cena: 9,90 zł / 0,33 l [Piwa Świata]
Uwagi: Po przelaniu do pokala otrzymujemy ciemno-wiśniowy, wpadający w brąz trunek, który pod światłem nabiera rubinowych refleksów. Piana koloru cappuccino jest niezbyt duża, szybko opada do obręczy i nie oblepia, prezentuje się przy tym niezbyt imponująco. Wysycenie dwutlenkiem węgla trochę poniżej średniej i tutaj całkiem nieźle pasuje.
W zapachu dominują nuty wędzone, w mniejszym stopniu kawowe i karmelowe, a także lekko palone. Całość jest średnio intensywna, ale bardzo przyjemna. Przypomina to dosyć mocno smoked portery wędzone słodem od whisky.
W smaku też dominuje aromat słodu wędzonego torfem, do tego dochodzą aromaty gorzkiej czekolady, kawowe i lekko palone. Całość jest zdecydowanie wytrawna, ale bardzo smukła i aksamitna, dzięki czemu sprawia bardzo dobre wrażenie. Pijalność, jest na bardzo wysokim poziomie, piwo dosłownie znika w kilka łyków z pokala.
Podsumowując, jest to bardzo udany trunek od BrewDoga, może nie jest wybitnie degustacyjny, ale pije się go z niekłamaną przyjemnością. Pokazuje też, że piwo świąteczne nie musi być mocno aromatyzowane, tutaj mamy porządną wędzonkę w stylu trochę podobną do Smoky Joe z AleBrowaru. Ze swojej strony polecam.
W zapachu dominują nuty wędzone, w mniejszym stopniu kawowe i karmelowe, a także lekko palone. Całość jest średnio intensywna, ale bardzo przyjemna. Przypomina to dosyć mocno smoked portery wędzone słodem od whisky.
W smaku też dominuje aromat słodu wędzonego torfem, do tego dochodzą aromaty gorzkiej czekolady, kawowe i lekko palone. Całość jest zdecydowanie wytrawna, ale bardzo smukła i aksamitna, dzięki czemu sprawia bardzo dobre wrażenie. Pijalność, jest na bardzo wysokim poziomie, piwo dosłownie znika w kilka łyków z pokala.
Podsumowując, jest to bardzo udany trunek od BrewDoga, może nie jest wybitnie degustacyjny, ale pije się go z niekłamaną przyjemnością. Pokazuje też, że piwo świąteczne nie musi być mocno aromatyzowane, tutaj mamy porządną wędzonkę w stylu trochę podobną do Smoky Joe z AleBrowaru. Ze swojej strony polecam.
Ocena końcowa: 8/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz