Kilkenny

Alkohol: 4,3%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Irlandia

Kolor: [8/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [6/10]
Opakowanie: [7/10]

Cena: 6,99 zł / 0,33 l [Piotr i Paweł]

Uwagi: Irlandzki ejl od właściciela Guinnessa, na początek rzuca się w oczy słaba piana, która znika niemal całkowicie dosłownie po krótkiej chwili. Do tego bardzo przyjemny ciemno-herbaciany kolor (który wygląda o wiele lepiej niż na powyższym zdjęciu, swoją drogą w internetowych opiniach często można się spotkać ze stwierdzeniem, że Kilkenny jest koloru rubinowego - w takim wypadku polecam wygłaszającym tego typu  twierdzenia udać się do jubilera i zobaczyć jak rubin wygląda naprawdę ;)). Wysycenie średnie, mogło by lepiej gdyby było trochę wyższe.

W zapachu pojawia się sporo różnych nut, m.in. owoców (w tym śliwek) i wanilii, jednak są one bardzo delikatne, brakuje tutaj czegoś bardziej dominującego. Jeśli chodzi o kwestie smakowe to jest bardzo podobnie, piwo jest bardzo lekkie, przyjemne, wyczuć można delikatną nutę owocowo-żywiczną, leciutką goryczkę chmielową, ale wszystko jest zbyt delikatne i "grzeczne", brakuje jakiegoś przełamania w smaku.

Podsumowując piwo całkiem niezłe jeśli przyjmiemy, że to piwo sesyjne (aczkolwiek w Polsce z taką ceną nie ma na to szans), do degustacji jest za płaskie zapachowo jak i smakowo. Ale nadal to bardzo dobre piwo. Polecam spróbować. 

Ocena końcowa: 8/10