Lista ocenionych piw

czwartek, 6 czerwca 2013

Sierra Nevada, Stout



Alkohol: 5,8%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Stany Zjednoczone

Kolor: [9/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: [9/10]

Cena: 12,50 zł / 0,355 l [Centrala Piwna]

Uwagi: Piwo w stylu dry stout z browaru Sierra Nevada, będący na wskroś ortodoksyjnym piwem tego typu. Po przelaniu do szklanki otrzymujemy czarny trunek, który pod światłem nabiera lekkich refleksów rubinowych. Piana koloru cappuccino jest średniej wielkości (w kierunku niskiej), szybko jednak opada i nie oblepia ścianek. Wysycenie dwutlenkiem węgla trochę poniżej średniej, ale tutaj pasuje idealnie.

W zapachu jest wszystko co być powinno i ani grama więcej. Mamy nuty palone, kawowe i czekoladowe. Całość świetnie ze sobą współgra, jest średnio intensywna i jedyna rzecz do której można się przyczepić to wyłącznie zbytnia grzeczność.

Smakowo jest bardzo podobne, jest aromat palony, jest dosyć wytrawnie (aby nie powiedzieć, że wodniście), jest kawa i jest czekolada. Całość jest dosyć aksamitna (co lubię w stoutach) i po raz wtóry największą bolączką tego piwa jest to, że jest poprawny do bólu bez krzty jakiejkolwiek odskoczni o wzorców.

Podsumowując, jeśli ktoś chce spróbować jak powinien smakować 100% dry stout bez udziwnień śmiało może sięgać po produkt z Sierra Nevada, bo mało jest lepszych piw tego typu. Jeśli jednak ktoś jest łakomy nowych smaków to są zdecydowanie ciekawsze i kreatywniejsze stouty na rynku. Minus również za cenę, która powoduje, że dla mnie była to raczej jednorazowa przyjemność.

Ocena końcowa: 8/10

2 komentarze:

  1. nie czepiaj się ceny, w produktach z poza UE sporą składową jest cło i vat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mnie jako klienta mało interesuje co się składa na cenę. Dla mnie jedynym elementem, którym mogę zaakceptować wysoką cenę piwa jest jego świetny smak, który bije na głowę tańszą konkurencję. Miejsce uwarzenia nie jest dla mnie żadnym usprawiedliwieniem wysokości ceny.

    Dlatego o ile nie przeszkadza mi cena arcydzieł z USA w stylach AIPA, IIPA, RIS czy barley wine to do smacznych (ale tylko tyle) lagerów, weizenów czy "zwykłych" stoutów kosztujących po kilkanaście złotych za małą butelkę zawsze będę się czepiał.

    OdpowiedzUsuń