Alkohol: 4,5%
Ekstrakt: 11%
Kraj pochodzenia: Ukraina
Kolor: [6/10]
Piana: [6/10]
Zapach: [6/10]
Smak: [5/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: [7/10]
Cena: 4,45 zł / 0,5 l [Piwa Świata]
Uwagi: Ukraiński jasny lager, więc na starcie nie spodziewałem się zbyt wiele. Po przelaniu do szklanki pojawia się piwo kolor jasno-złotego, wchodzące w słomkowy. Przypomina to raczej lekkie lagery z południa Europy. Piana jest średnia i w podobnym tempie opada, oblepiając przy okazji w niewielkim stopniu ścianki. Piwo ma zdecydowanie za wysokie nasycenie dwutlenkiem węgla, jest tego tak sporo, że aż piecze czubek języka.
W zapachu dominują nuty słodowe, które jednak są całkiem rześkie i brak chmielowych aromatów nie jest wielkim grzechem. Całość doprawiona jest niedużym zapachem biszkoptowym. W smaku jest trochę gorzej, mimo niewielkiej mocy wyczuwalny jest alkohol i tania bimbrowość. Szkoda, bo reszta aromatów jest całkiem niezła. Piwo jest na wskroś słodowe, lekko maślane i biszkoptowe. Chmielowej goryczki tutaj nie uświadczymy. Całość w niewielkim stopniu przypomina żywieckiego kolscha z konkursu birofilia.
Podsumowując, szkoda tej mocnej woni alkoholowej, bez tego byłoby całkiem znośnie, a tak przy cenie ok 4,50 złotego nie będzie to piwo do którego miałbym zamiar wracać.
W zapachu dominują nuty słodowe, które jednak są całkiem rześkie i brak chmielowych aromatów nie jest wielkim grzechem. Całość doprawiona jest niedużym zapachem biszkoptowym. W smaku jest trochę gorzej, mimo niewielkiej mocy wyczuwalny jest alkohol i tania bimbrowość. Szkoda, bo reszta aromatów jest całkiem niezła. Piwo jest na wskroś słodowe, lekko maślane i biszkoptowe. Chmielowej goryczki tutaj nie uświadczymy. Całość w niewielkim stopniu przypomina żywieckiego kolscha z konkursu birofilia.
Podsumowując, szkoda tej mocnej woni alkoholowej, bez tego byłoby całkiem znośnie, a tak przy cenie ok 4,50 złotego nie będzie to piwo do którego miałbym zamiar wracać.
Ocena końcowa: 5,5/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz