Alkohol: 5,5%
Ekstrakt: 16,5%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [10/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [9/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [4/10]
Opakowanie: [8/10]
Cena: 8 zł / 0,33 l [Raj Piwosza]
Uwagi: Double Chocolate Stout z dodatkiem soli himalajskiej uwarzony w browarze Bednary w kooperacji z browarem Gzub. Czekolady w zasypie nie ma, jest za to laktoza. Można więc powiedzieć, że to Double Milk Stout.
Po przelaniu do pokala otrzymujemy czarny trunek z brązową, średnio obfitą, niezbyt trwałą i niemal nie oblepiającą ścianek pianą. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie, pasującym do stylu.
W zapachu dominuje czekolada i orzechy laskowe w stylu Princessy orzechowej. W mniejszym stopniu mamy kawę i karmel. Całość jest intensywna, świetnie zbalansowana i zdecydowanie chce się piwo wąchać dłuższy czas.
W smaku mamy średnią pełnię z delikatną słonością (ale bardzo delikatną, to nie jest słoność na poziomie Gose). Piwo o dziwo sprawia trochę puste wrażenie jak na swój ekstrakt. Smakuje bardziej jak dwunastka. Znów dominują czekolada i orzechy laskowe, do tego trochę karmelu i nut palonych. Mleczne aromaty od laktozy są minimalne. Poza tym piwo jest zdecydowanie pijalne i przyjemne w odbiorze.
Podsumowując, świetne piwo, zdecydowanie w moim guście. Trochę więcej ciała przy takim ekstrakcie przydałoby się, ale poza tym nie ma do czego się przyczepić. Ze swojej strony polecam.
Ocena końcowa: 8,5/10
Po przelaniu do pokala otrzymujemy czarny trunek z brązową, średnio obfitą, niezbyt trwałą i niemal nie oblepiającą ścianek pianą. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie, pasującym do stylu.
W zapachu dominuje czekolada i orzechy laskowe w stylu Princessy orzechowej. W mniejszym stopniu mamy kawę i karmel. Całość jest intensywna, świetnie zbalansowana i zdecydowanie chce się piwo wąchać dłuższy czas.
W smaku mamy średnią pełnię z delikatną słonością (ale bardzo delikatną, to nie jest słoność na poziomie Gose). Piwo o dziwo sprawia trochę puste wrażenie jak na swój ekstrakt. Smakuje bardziej jak dwunastka. Znów dominują czekolada i orzechy laskowe, do tego trochę karmelu i nut palonych. Mleczne aromaty od laktozy są minimalne. Poza tym piwo jest zdecydowanie pijalne i przyjemne w odbiorze.
Podsumowując, świetne piwo, zdecydowanie w moim guście. Trochę więcej ciała przy takim ekstrakcie przydałoby się, ale poza tym nie ma do czego się przyczepić. Ze swojej strony polecam.
0 komentarze:
Prześlij komentarz