Lista ocenionych piw

niedziela, 5 czerwca 2016

Stone Brewing w czterech odsłonach

Cztery piwa z legendarnego amerykańskiego browaru Stone Brewing. W tym jedno piwo przeciętne, dwa dobre i jedno świetne. Zapraszam do czytania.

Stone Brewing, Smoked Porter



Alkohol: 5,9%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Stany Zjednoczone

Kolor: [9/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [6/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [4/10]
Opakowanie: brak

Cena: 7,50 zł / 0,1 l [Jabeerwocky]

Uwagi: Wędzony porter, piwo parametrami przypominające świetnego Alaskan Smoked Porter, którego kiedyś piłem. Kolor ciemnobrunatny, piana beżowa, niezbyt obfita i niezbyt trwała, lekko tylko oblepiająca. Wysycenie na niskim poziomie.

W zapachu mamy trochę czekolady i jeszcze mniej paloności. Wędzonki tutaj nie uświadczymy, a reszta i tak jest mało intensywna. Bardzo przeciętnie w tym aspekcie.

Smakowo jest podobnie, półwytrawne piwo z niską goryczką i odrobiną kwaskowatości. Do tego czekolada i trochę paloności. Wędzone nuty jeśli są to na poziomie homeopatycznym. Piwo pije się poprawnie, ale ciągle ma się wrażenie, że brakuje tutaj smaku.

Podsumowując, zbyt grzeczne i bezsmakowe piwo. Na plus brak wad sensorycznych, ale to trochę mało.

Ocena końcowa: 6,5/10

Stone Brewing, Pataskala Red X IPA


Alkohol: 7,3%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Stany Zjednoczone

Kolor: [8/10]
Piana: [8/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: brak

Cena: 7,50 zł / 0,1 l [Jabeerwocky]

Uwagi: Red IPA, które rzeczywiście jest w pięknym czerwonym, klarownym kolorze. Piana gęsta, kremowa, trwała i ładnie oblepiająca ścianki. Wysycenie dwutlenkiem węgla trochę poniżej średniej, pasuje.

W zapachu zdecydowanie dominują nuty chmielowe, głównie żywiczne, w mniejszym stopniu iglaste i trawiaste. Trochę brakuje mi tutaj cytrusów i owoców tropikalnych, ale nawet poza tym jest dobrze (chociaż nie genialnie).

W smaku mamy półpełne piwo ze sporą goryczką, które bardzo dobrze się łączą. Znów dominuje sporo chmielowej żywicy, trawiastych i sosnowych aromatów. Całość przypomina nawet lekko olejki chmielowe. Słodowa podbudowa jest głównie pod postacią melanoidynową, ale nie dominuje.

Ogólnie piwo jest dobrym przedstawicielem Red IPA, ale mi zabrakło trochę efektu "wow", który daje np. Red IPA z Hausta.

Ocena końcowa: 8/10

Stone Brewing, Americano Stout



Alkohol: 8,7%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Stany Zjednoczone

Kolor: [10/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [4/10]
Opakowanie: brak

Cena: 7,50 zł / 0,1 l [Jabeerwocky]

Uwagi: Kolor czarny, pod światło rubinowy. Piana beżowa, lekko oblepia, średnio trwała i niezbyt obfita. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.

W zapachu dominuje kawa w stylu espresso. Mamy też gorzką czekoladę, dosyć sporo paloności i trochę estrów. Aromat jest intensywny i całkiem przyjemny.

Smakowo piwo jest półpełne z całkiem sporą goryczką. Znów mamy tutaj sporo kawowych nut, do tego gorzką czekolad i palone aromaty. Elementem, który może niektórym przeszkadzać jest posmak zgaszonych petów, który jest dosyć intensywny.

Podsumowując, dobre, ale nie wybitne, mocno kawowe i palone piwo.

Ocena końcowa: 8-/10

Stone Brewing, 20th Anniversary Encore Series: Bitter Chocolate Oatmeal Stout



Alkohol: 9,2%
Ekstrakt: nie podano

Kraj pochodzenia: Stany Zjednoczone

Kolor: [10/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [9/10]
Smak: [9/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: brak

Cena: 7,50 zł / 0,1 l [Jabeerwocky]

Uwagi: Piwo, które po raz pierwszy uwarzono w 2008 roku na 12 rocznicę istnienia browaru, w tym roku z okazji 20-lecia ponowiono recepturę. Kolor piwa czarny, piana beżowa, nikła i tylko lekko oblepiająca ścianki. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim, ale jeszcze wyczuwalnym poziomie.

W zapachu dominują aromaty czekoladowe, kawowe, waniliowe i nawet lekko whisky. Całość jest słodka, intensywna i bardzo przyjemna.

W smaku mamy słodkie, pełne piwo z średniej wielkości goryczką. Po ogrzaniu lekko wychodzi alkohol, ale nie przeszkadza. Dominuje tutaj czekolada, wanilia i kawa. Aromaty są intensywne, a piwo o dziwo pije się całkiem lekko. Ciężko się jedynie doszukać owsianych nut.

Podsumowując, świetny RIS, nie do końca klasyczny, ale pijalny i intensywny.

Ocena końcowa: 9-/10

0 komentarze:

Prześlij komentarz