Alkohol: 6,2%
Ekstrakt: 16%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [7/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: [6/10]
Cena: 8,80 zł / 0,5 l [Raj Piwosza]
Uwagi: Sinem IPA czyli American IPA single hop na eksperymentalnym chmielu HBC 431. Eksperymentalnym, czyli wyhodowanym w USA, ale jeszcze bez nazwy handlowej i większego zasiewu (jak się przyjmie to dostanie swoją nazwę i zwiększy się podaż). Po przelaniu do pokala otrzymujemy złoty, lekko opalizujący trunek. Piana jest średnio obfita, lekko oblepia i szybko się redukuje. Wysycenie dwutlenkiem węgla trochę poniżej średniej.
W zapachu mamy nuty chmielowe, cytrusowe, żywiczne, białych owoców i tytoniowe. Całość jest średnio intensywna, całkiem nieźle nawet pachnąca. Jak to w przypadku doktorów nie ma co liczyć na jakieś bardziej rozbudowane nuty słodowe (to już ich znak rozpoznawczy w IPAch).
Smakowo mamy piwo półwytrawne z średniej wielkości goryczką chmielową. Są tutaj białe owoce, żywica i tytoń, a także trochę cebulowych nut. Aromat chmielowy jest podobny do tego z Mosaica (z delikatnym dodatkiem Sorachi Ace). Na minus zbożowe, niezbyt przyjemne nuty i wychodzący po ogrzaniu alkohol. Piwo nie jest złe, ale też jakoś nie powala. Pijalność poprawna, ale do najlepszych IPA z browaru brakuje.
Podsumowując, chmiel HBC 431, a raczej piwo uwarzonego z jego użyciem nie zrobiło na mnie ogromnego wrażenia. Ale też nie skreślam chmielu od razu. IPA od Doctor Brew trochę poniżej oczekiwać, bo przyzwyczaili w tym stylu do wysokiego poziomu.
Ocena końcowa: 7,5/10
W zapachu mamy nuty chmielowe, cytrusowe, żywiczne, białych owoców i tytoniowe. Całość jest średnio intensywna, całkiem nieźle nawet pachnąca. Jak to w przypadku doktorów nie ma co liczyć na jakieś bardziej rozbudowane nuty słodowe (to już ich znak rozpoznawczy w IPAch).
Smakowo mamy piwo półwytrawne z średniej wielkości goryczką chmielową. Są tutaj białe owoce, żywica i tytoń, a także trochę cebulowych nut. Aromat chmielowy jest podobny do tego z Mosaica (z delikatnym dodatkiem Sorachi Ace). Na minus zbożowe, niezbyt przyjemne nuty i wychodzący po ogrzaniu alkohol. Piwo nie jest złe, ale też jakoś nie powala. Pijalność poprawna, ale do najlepszych IPA z browaru brakuje.
Podsumowując, chmiel HBC 431, a raczej piwo uwarzonego z jego użyciem nie zrobiło na mnie ogromnego wrażenia. Ale też nie skreślam chmielu od razu. IPA od Doctor Brew trochę poniżej oczekiwać, bo przyzwyczaili w tym stylu do wysokiego poziomu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz