Pilsweizer, Porter Galicyjski
Alkohol: 9,5%
Ekstrakt: 22%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [9/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [6/10]
Smak: [6/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: [6/10]
Cena: paczka od producenta
Uwagi: Porter Bałtycki z Grybowa. Kiedyś ten styl w każdym polskim wydaniu przyspieszał bicie serca, w tej chwili nie robi już chyba na nikim wrażenia (o ile nie ma 30 blg lub więcej i nie był leżakowany w beczce po bourbonie :)). Piwo w kolorze czarnym, pod światło z lekkimi reflekami. Piana w kolorze kawy z mlekiem jest średnio obfita, całkiem ładna, ale bardzo szybko opada. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.
W zapachu mamy czekoladę, trochę karmelu, metaliczność i ogólnie mało rozbudowany oraz mało intensywny aromat. Smakowo od początku uderza aldehyd octowy. Do tego metaliczny posmak, czekolada, karmel i trochę kakao. Piwo jest słodkie, ale raczej półpełne. Na plus na pewno nieźle (jak na tak młode piwo) ukryty alkohol.
Podsumowując, jest to zdecydowanie zbyt młode piwo. Na pewno przydałoby mu się poleżakowanie. Z drugiej strony nie liczcie na cuda, aromat nie jest rozbudowany i ciężko będzie to zmienić wyłącznie utlenieniem.
W zapachu mamy czekoladę, trochę karmelu, metaliczność i ogólnie mało rozbudowany oraz mało intensywny aromat. Smakowo od początku uderza aldehyd octowy. Do tego metaliczny posmak, czekolada, karmel i trochę kakao. Piwo jest słodkie, ale raczej półpełne. Na plus na pewno nieźle (jak na tak młode piwo) ukryty alkohol.
Podsumowując, jest to zdecydowanie zbyt młode piwo. Na pewno przydałoby mu się poleżakowanie. Z drugiej strony nie liczcie na cuda, aromat nie jest rozbudowany i ciężko będzie to zmienić wyłącznie utlenieniem.
Ocena końcowa: 6,5/10
Mikkeller, Drink'in Berliner Cucumber
Alkohol: 2,7%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Dania
Kolor: [5/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [6/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: brak
Cena: 6 zł / 0,125 l [Chmielarnia]
Uwagi: Berliner Weisse z dodatkiem ogórka. Piwo ekstremalnie słomkowe (chyba nigdy tak jasnego piwa nie piłem) z niedużą pianą. Wysycenie dwutlenkiem węgla minimalne.
W zapachu dominuje lekko kwaśna nuta, cytrusowa. Brakuje ogórka. Jest lekko, nawet za lekko. Smakowo mamy piwo kwaśne, rześkie, przyjemne, ogórkowe, pijalne. Ale z drugiej strony mało się tutaj dzieje.
W zapachu dominuje lekko kwaśna nuta, cytrusowa. Brakuje ogórka. Jest lekko, nawet za lekko. Smakowo mamy piwo kwaśne, rześkie, przyjemne, ogórkowe, pijalne. Ale z drugiej strony mało się tutaj dzieje.
Ocena końcowa: 7/10
Brewski, Pango IPA
Alkohol: 5,9%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Szwecja
Kolor: [6/10]
Piana: [6/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [4/10]
Opakowanie: brak
Cena: 6 zł / 0,125 l [Chmielarnia]
Uwagi: American IPA z dodatkiem ananasów, mango i marakui. Piwo w kolorze słomkowym, mętne. Piana nie duża, ale ładnie oblepiająca ścianki. Wysycenie dwutlenkiem węgla poniżej średniej.
W zapachu mamy chmielowe nuty trawiaste, kwiatowe, perfumowe i cytrusów. O dziwo gdzieś uciekły owoce tropikalne. W smaku piwo jest wytrawne, pijalne, przyjemne, cytrusowo-kwiatowe. Mogłoby się więcej dziać, a goryczka mogłaby być na wyższym poziomie.
W zapachu mamy chmielowe nuty trawiaste, kwiatowe, perfumowe i cytrusów. O dziwo gdzieś uciekły owoce tropikalne. W smaku piwo jest wytrawne, pijalne, przyjemne, cytrusowo-kwiatowe. Mogłoby się więcej dziać, a goryczka mogłaby być na wyższym poziomie.
Ocena końcowa: 7,5/10
Pracownia Piwa, 22
Alkohol: 10,5%
Ekstrakt: 22%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [7/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [6/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: brak
Cena: 6 zł / 0,125 l [Chmielarnia]
Uwagi: Imperial IPA z Pracowni Piwa. 22 stopni Plato i ponad 10% alkoholu robi wrażenie na papierze. Piwo w kolorze złotym, opalizujące lekko. Piana niewielka, niezbyt trwała. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie.
Aromat nie powala intensywnością, mamy trochę chmielu, trawy i cytrusów, a także jakąś dziwną nutę, którą trudno określić. Smakowo dostajemy słodkie, pełne piwo ze sporą, ale szorstką i niezbyt przyjemną goryczką. Do tego dochodzi trawiasta nuta chmielowa i niezbyt przyjemny posmak piwniczny.
Podsumowując, spore rozczarowanie od jednego z najlepszych rodzimych browarów.
Aromat nie powala intensywnością, mamy trochę chmielu, trawy i cytrusów, a także jakąś dziwną nutę, którą trudno określić. Smakowo dostajemy słodkie, pełne piwo ze sporą, ale szorstką i niezbyt przyjemną goryczką. Do tego dochodzi trawiasta nuta chmielowa i niezbyt przyjemny posmak piwniczny.
Podsumowując, spore rozczarowanie od jednego z najlepszych rodzimych browarów.
Ocena końcowa: 6,5/10
Bednary, Saint Satanislav
Alkohol: 8%
Ekstrakt: 22%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [9/10]
Piana: [3/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: brak
Cena: 6 zł / 0,125 l [Chmielarnia]
Uwagi: Wędzony RIS z browaru Bednary. Piwo w kolorze ciemnobrunatnym. Piana beżowa, niezbyt obfita, szybko się redukuje. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.
W zapachu mamy czekoladę i trochę drewna oraz wędzonki. Aromat nie powala intensywnością, ale jest przyjemny. Smakowo mamy piwo półpełne z średniej wielkości goryczką, która jednak jest trochę ściągająca. Do tego dochodzą nuty czekoladowe, wędzone, drewna i piwnicy. Pojawia się też popiołowość i spora paloność. Piwo jest poprawne, z dobrze ukrytym alkoholem, ale brakuje tu większej intensywności wszystkiego.
W zapachu mamy czekoladę i trochę drewna oraz wędzonki. Aromat nie powala intensywnością, ale jest przyjemny. Smakowo mamy piwo półpełne z średniej wielkości goryczką, która jednak jest trochę ściągająca. Do tego dochodzą nuty czekoladowe, wędzone, drewna i piwnicy. Pojawia się też popiołowość i spora paloność. Piwo jest poprawne, z dobrze ukrytym alkoholem, ale brakuje tu większej intensywności wszystkiego.
Ocena końcowa: 7,5/10
Alexander & Mikkeller, The Beer Of Milk & Honey
Alkohol: 8,4%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Izrael
Kolor: [10/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [6/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: brak
Cena: 6 zł / 0,125 l [Chmielarnia]
Uwagi: Kooperacja Mikkellera z izraelskim Alexander Beer. Piwo w kolorze czarnym. Piana beżowa, mała, nie oblepia. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.
W zapachu dominuje czekolada, do tego pojawia się trochę nut mlecznych. Nie ma co liczyć na zapowiadane miód i skórkę od pomarańczy. Na dodatek całość nie jest zbyt intensywna.
W smaku mamy czekoladę, sporo miodu i słodyczy. Piwo jest pełne, mleczne, brakuje goryczki dla skontrowania słodyczy i ciągle ciężko się doszukać aromatów od skórek pomarańczowych.
Podsumowując, piwo dla lubujących się w słodkich napitkach. Mnie nie do końca przekonało.
W zapachu dominuje czekolada, do tego pojawia się trochę nut mlecznych. Nie ma co liczyć na zapowiadane miód i skórkę od pomarańczy. Na dodatek całość nie jest zbyt intensywna.
W smaku mamy czekoladę, sporo miodu i słodyczy. Piwo jest pełne, mleczne, brakuje goryczki dla skontrowania słodyczy i ciągle ciężko się doszukać aromatów od skórek pomarańczowych.
Podsumowując, piwo dla lubujących się w słodkich napitkach. Mnie nie do końca przekonało.
Ocena końcowa: 6,5/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz