Alkohol: 4,6%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Anglia
Kolor: [7/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [9/10]
Smak: [8/10]
Nasycenie: [3/10]
Opakowanie: brak
Cena: 4 zł / 0,1 l [Festiwal Birofilia 2014 w Żywcu]
Uwagi: Bristol Beer Factory to jeden z wielu otwartych ostatnimi czasy nowofalowych browarów w Anglii. Nie jest jeszcze tak znany jak np. The Kernel czy Buxton, ale sądząc po opiniach zachodnich z miesiąca na miesiąc zdobywa coraz więcej fanów.
Otrzymane piwo uwarzone zostało jako lekkie, sesyjne American Pale Ale z dużą ilością amerykańskiego chmielu. Trunek jest złoty, lekko mętny. Piana jest średnio obfita i dosyć szybko opada. Wysycenie niezbyt duże i jak dla mnie mogłoby być wyższe (jeszcze bardziej podniosłoby pijalność).
W zapachu uderza ogromna ilość aromatów cytrusowych, piwo pachnie genialnie. Właśnie takie połączenie cytrusów, limonek i grejpfrutów jest tym czego wymagam od tego stylu. Dawno nie piłem tak dobrze pachnącego piwa (chyba APA z browaru Moor było czymś takim).
W smaku mamy sporą, ale bardzo przyjemną i niezalegającą goryczkę. Do tego ogrom aromatów cytrusowych (pomarańcze, cytryny, grejpfruty). Do tego dochodzą nuty korzenne, lekko perfumowane, pojawia się także delikatna biszkoptowość. Całość jest nad wyraz sesyjna i naprawdę chce się brać kolejne łyki.
Podsumowując, piwo pokazuje, że Bristol Beer Factory potrafi warzyć dobre nowofalowe trunki. Piwo świetne i zdecydowanie polecam spróbować (a jest sprowadzane przez Krainę Piwa, przez co można się go czasami napić w najlepszych krajowych knajpach).
Otrzymane piwo uwarzone zostało jako lekkie, sesyjne American Pale Ale z dużą ilością amerykańskiego chmielu. Trunek jest złoty, lekko mętny. Piana jest średnio obfita i dosyć szybko opada. Wysycenie niezbyt duże i jak dla mnie mogłoby być wyższe (jeszcze bardziej podniosłoby pijalność).
W zapachu uderza ogromna ilość aromatów cytrusowych, piwo pachnie genialnie. Właśnie takie połączenie cytrusów, limonek i grejpfrutów jest tym czego wymagam od tego stylu. Dawno nie piłem tak dobrze pachnącego piwa (chyba APA z browaru Moor było czymś takim).
W smaku mamy sporą, ale bardzo przyjemną i niezalegającą goryczkę. Do tego ogrom aromatów cytrusowych (pomarańcze, cytryny, grejpfruty). Do tego dochodzą nuty korzenne, lekko perfumowane, pojawia się także delikatna biszkoptowość. Całość jest nad wyraz sesyjna i naprawdę chce się brać kolejne łyki.
Podsumowując, piwo pokazuje, że Bristol Beer Factory potrafi warzyć dobre nowofalowe trunki. Piwo świetne i zdecydowanie polecam spróbować (a jest sprowadzane przez Krainę Piwa, przez co można się go czasami napić w najlepszych krajowych knajpach).
Ocena końcowa: 8,5/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz