Alkohol: 6%
Ekstrakt: 15%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [8/10]
Piana: [8/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [6/10]
Opakowanie: [4/10]
Cena: 8,20 zł / 0,5 l [Piwa Świata]
Uwagi: Piwo w stylu American IPA z browaru kontraktowego o trudnej nazwie i jeszcze trudniejszej nazwie samego piwa, na dodatek uwarzone w czeskim browarze Vyskov. Jednak tak jak już kilkukrotnie wspominałem, miejsce uwarzenie ma dla mnie drugorzędne znaczenie - ważniejsze jest pochodzenie samego browaru. Tutaj zamysł i receptura zostały stworzone przez Polaków, dlatego piwo jest polskie.
Wracając do samej recenzji, po przelaniu do pokala otrzymujemy bursztynowy, mętny trunek, który przypomina raczej angielskie, aniżeli amerykańskie interpretacje stylu IPA. Piana koloru kremowo-żółtawego jest średnio obfita, ale ładnie oblepia ścianki i powoli opada, jest przy tym zbita, gęsta i drobno pęcherzykowa. Wysycenie dwutlenkiem węgla na średnim poziomie intensywności.
W zapachu z jednej strony mamy aromaty słodowo-biszkoptowe z odrobiną utlenienia (miodowe, herbaciane), z drugiej nuty chmielowe, głównie tytoniowe, żywiczne i korzenne. Największym problemem jest jednak niezbyt wysoka jak na AIPA intensywność tych aromatów. Piwo pomimo utlenienia nie pachnie źle, ale brakuje tutaj ewidentnie "mocy".
W smaku mamy niezbyt dużą goryczkę, nuty korzenne, tytoniowe i żywiczne. Pojawia się również herbaciane utlenienie przechodzące w mokry karton. Znów nie jest zbyt intensywnie i brakuje większej goryczki. Na plus może fakt, że piwo mimo iż uwarzone w Czechach to nie ma diacetylu.
Podsumowując, piwo nie jest złe, ale do najlepszych IPA (nawet polskich) mu daleko. Zdecydowanie trzeba sypnąć więcej chmielu, tak na aromat, jak i na goryczkę.
Wracając do samej recenzji, po przelaniu do pokala otrzymujemy bursztynowy, mętny trunek, który przypomina raczej angielskie, aniżeli amerykańskie interpretacje stylu IPA. Piana koloru kremowo-żółtawego jest średnio obfita, ale ładnie oblepia ścianki i powoli opada, jest przy tym zbita, gęsta i drobno pęcherzykowa. Wysycenie dwutlenkiem węgla na średnim poziomie intensywności.
W zapachu z jednej strony mamy aromaty słodowo-biszkoptowe z odrobiną utlenienia (miodowe, herbaciane), z drugiej nuty chmielowe, głównie tytoniowe, żywiczne i korzenne. Największym problemem jest jednak niezbyt wysoka jak na AIPA intensywność tych aromatów. Piwo pomimo utlenienia nie pachnie źle, ale brakuje tutaj ewidentnie "mocy".
W smaku mamy niezbyt dużą goryczkę, nuty korzenne, tytoniowe i żywiczne. Pojawia się również herbaciane utlenienie przechodzące w mokry karton. Znów nie jest zbyt intensywnie i brakuje większej goryczki. Na plus może fakt, że piwo mimo iż uwarzone w Czechach to nie ma diacetylu.
Podsumowując, piwo nie jest złe, ale do najlepszych IPA (nawet polskich) mu daleko. Zdecydowanie trzeba sypnąć więcej chmielu, tak na aromat, jak i na goryczkę.
Ocena końcowa: 7/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz