Alkohol: 5%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Irlandia
Kolor: [9/10]
Piana: [5/10]
Zapach: [8/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [5/10]
Opakowanie: [8/10]
Cena: 4,99 zł / 0,33 l [Piotr i Paweł]
Uwagi: Po przelaniu do pokala ukazuje się nam czarny stout, który jedynie pod ostrym światłem zmienia barwę na ciemno-rubinową. Piana jest niewielka, dosyć gruboziarnista, koloru kawy z mlekiem. Opada całkiem szybko, oblepiając przy tym nieznacznie ścianki. W porównaniu do wersji puszkowej (z azotem) wypada to bardzo miernie. Wysycenie dwutlenkiem węgla na niskim poziomie intensywności.
W zapachu dominują nuty czekoladowe, kawowe, karmelowe i te wynikające z paloności części słodu. Całość jest nieźle zbilansowama, przyjemnie intensywna i mimo niewielkiej mocy w żadnym wypadku nie ustępuje np. polskim porterom bałtyckim. W smaku jest trochę gorzej, na plus na pewno nieźle zbilansowane aromaty kawowo-czekoladowe. Brak tutaj karmelowości, co wychodzi piwu na dobre, szkoda tylko, że goryczka palonych słodów, która nadaje piwu wytrawności kiepsko układa się z lekką kwaskowatością, która pojawia się wraz ze wzrostem temperatury.
Podsumowując, dobry stout z małymi mankamentami, ale gorszy od swojego słabszego (woltażowo) puszkowego brata (Guinness'a Draught). Spróbować można, ale jak dla mnie wersja "azotowa" to lepszy sposób wydania podobnej ilości pieniędzy.
W zapachu dominują nuty czekoladowe, kawowe, karmelowe i te wynikające z paloności części słodu. Całość jest nieźle zbilansowama, przyjemnie intensywna i mimo niewielkiej mocy w żadnym wypadku nie ustępuje np. polskim porterom bałtyckim. W smaku jest trochę gorzej, na plus na pewno nieźle zbilansowane aromaty kawowo-czekoladowe. Brak tutaj karmelowości, co wychodzi piwu na dobre, szkoda tylko, że goryczka palonych słodów, która nadaje piwu wytrawności kiepsko układa się z lekką kwaskowatością, która pojawia się wraz ze wzrostem temperatury.
Podsumowując, dobry stout z małymi mankamentami, ale gorszy od swojego słabszego (woltażowo) puszkowego brata (Guinness'a Draught). Spróbować można, ale jak dla mnie wersja "azotowa" to lepszy sposób wydania podobnej ilości pieniędzy.
Ocena końcowa: 7,5/10
Podsumowanie jest mega trafne. Lepiej nie dało się ująć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://smakpiwa.wordpress.com/