Alkohol: 9%
Ekstrakt: 18,1%
Kraj pochodzenia: Polska
Kolor: [9/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [7/10]
Smak: [7/10]
Nasycenie: [4/10]
Opakowanie: [4/10]
Cena: ~12 zł / 0,5 l [Piwa Świata]
Uwagi: Limitowa porter z browaru Ciechan, który leżakował przez 3 lata, oczekując na udostępnienie go piwoszom. Piwo celuje w segment piw limitowanych i specjalnych (przez co cena 12 zł), jednak zwykła zwrotna butelka 0,5 litra i brzydka etykieta trochę psują obraz całości. Po przelaniu do pokala pojawia się typowy dla bałtyckich porterów czarny jak smoła trunek, który jedynie pod ostrym światłem nabiera barwy ciemno-rubinowej. Na minus można zaliczyć zdecydowanie pianą i wysycenie dwutlenkiem węgla. Nasycenie jest na bardzo niskim poziomie (chyba jeszcze niższym niż inne piwa tego gatunku), a piana nie dość, że od początku jest bardzo niewielka, to po dosłownie chwili znika całkowicie.
W zapachu uaktywniają się nuty bardzo typowe polskim porterom, tj. czekoladowe, karmelowe, kawowe i orzechów włoskich. Woń alkoholowa jest całkiem nieźle ukryta i przy dosyć schłodzonym piciu nie przeszkadza, gdy piwo nabierze temperatury staje się zdecydowanie bardziej wyczuwalna. Całość jest nieźle zbilansowana, ale również nie wyróżnia się niczym na tle innych 2x tańszych porterów bałtyckich dostępnych w Polsce.
W smaku dominują nuty palonych słodów, z których wydobywa się delikatna goryczka. Całość jest jednak dosyć słodkawa (na pewno bardziej niż np. wytrawny Żywiec Porter). Pojawiają się tutaj aromaty kawowe, karmelowe i orzechowe. Alkohol pomimo wyczuwalności niedużej, jest bardzo dobrze okryty i nie przeszkadza w degustacji. Piwo smakuje nieźle, ale też nie wybija się ponad polski standard w tym gatunku.
Podsumowując, piwo jest dobre i na pewno w kwestiach smakowych warto go spróbować. Jednak nie do końca przekonuje mnie jego cena (2x wyższa niż innych porterów bałtyckich), a fakt 3-letniego leżakowania w moim odczuciu w żaden sposób nie wpłynął na końcową jakość.
W zapachu uaktywniają się nuty bardzo typowe polskim porterom, tj. czekoladowe, karmelowe, kawowe i orzechów włoskich. Woń alkoholowa jest całkiem nieźle ukryta i przy dosyć schłodzonym piciu nie przeszkadza, gdy piwo nabierze temperatury staje się zdecydowanie bardziej wyczuwalna. Całość jest nieźle zbilansowana, ale również nie wyróżnia się niczym na tle innych 2x tańszych porterów bałtyckich dostępnych w Polsce.
W smaku dominują nuty palonych słodów, z których wydobywa się delikatna goryczka. Całość jest jednak dosyć słodkawa (na pewno bardziej niż np. wytrawny Żywiec Porter). Pojawiają się tutaj aromaty kawowe, karmelowe i orzechowe. Alkohol pomimo wyczuwalności niedużej, jest bardzo dobrze okryty i nie przeszkadza w degustacji. Piwo smakuje nieźle, ale też nie wybija się ponad polski standard w tym gatunku.
Podsumowując, piwo jest dobre i na pewno w kwestiach smakowych warto go spróbować. Jednak nie do końca przekonuje mnie jego cena (2x wyższa niż innych porterów bałtyckich), a fakt 3-letniego leżakowania w moim odczuciu w żaden sposób nie wpłynął na końcową jakość.
Ocena końcowa: 7/10
Jestem podobnego zdania. Zresztą już wygłosiłem swoją opinię na temat tego portera. Wiele szumu o piwo, które miało rozbrajać, a tego nie zrobiło. W dodatku za mało sympatyczną cenę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://smakpiwa.wordpress.com/