Alkohol: 2,6%
Ekstrakt: nie podano
Kraj pochodzenia: Belgia
Kolor: [7/10]
Piana: [4/10]
Zapach: [6/10]
Smak: [6/10]
Nasycenie: [8/10]
Opakowanie: [6/10]
Cena: 7,90 zł / 0,25 l [Piwa Świata]
Uwagi: Kolejny belgijski lambic, tym razem o smaku brzoskwiniowym. Po przelaniu do pokala pojawia nam się klarowny trunek, w kolorze soku jabłkowego. Piana jest bardzo mała i znika po chwili nie pozostawiając po sobie jakichkolwiek oznak bytności. Na plus zasługuje niezłe, wysokie i pasujące wysycenie dwutlenkiem węgla.
W zapachu piwo jest o dziwo mało brzoskwiniowe, aromat ten jest niemal niewyczuwalny. Całość jest zdecydowanie bardziej gronowa i rześka, a chyba najprościej opisać tego lambica, że pachnie jak wina musujące (szampańsko). W smaku brzoskwinia jest już trochę bardziej naznaczona, jednak również w tym aspekcie nie jest to główna nuta. Całość jest słodko-kwaskowata (kwaskowatość jest naprawdę spora), całość smakuje szampanem.
Podsumowując, jest to całkiem niezły lambic (aczkolwiek piłem sporo lepsze, np. wiśniowe krieki), jednak jak to zawsze w wypadku tego gatunku bywa daleko mu do piwa (aromatem), a zdecydowanie bliżej do win musujących czy nawet gazowanych soków owocowych.
W zapachu piwo jest o dziwo mało brzoskwiniowe, aromat ten jest niemal niewyczuwalny. Całość jest zdecydowanie bardziej gronowa i rześka, a chyba najprościej opisać tego lambica, że pachnie jak wina musujące (szampańsko). W smaku brzoskwinia jest już trochę bardziej naznaczona, jednak również w tym aspekcie nie jest to główna nuta. Całość jest słodko-kwaskowata (kwaskowatość jest naprawdę spora), całość smakuje szampanem.
Podsumowując, jest to całkiem niezły lambic (aczkolwiek piłem sporo lepsze, np. wiśniowe krieki), jednak jak to zawsze w wypadku tego gatunku bywa daleko mu do piwa (aromatem), a zdecydowanie bliżej do win musujących czy nawet gazowanych soków owocowych.
Ocena końcowa: 6/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz